Autor |
Wiadomość |
James
Administrator VIP
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Okolice Warszawy
|
Wysłany:
Wto 1:38, 22 Maj 2007 |
 |
Witam wszystkich
Mam do sprzedania DeLorean'a. Samochód jest w tej chwili w Miami na Florydzie. Pomogę załatwić sprowadzenie i odbiór będzie w Gdyni.
1981 rok, 25tyś. mil przebiegu, automat.
Stan ogólny dobry, drobne problemy mechaniczne. Zapewniam naprawy i serwisowanie samochodu po sprowadzeniu (oczywiście odpłatne)
Zainteresowanych proszę o kontakt bezpośredni.
Cena $16000 - transport do Gdyni wliczony w cenę! Kupujący musi opłacić koszty odprawy celno-podatkowej w Polsce.
Pozdrawiam
Tomek
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
McFly
Bywalec
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Przyszłości
|
Wysłany:
Wto 17:05, 29 Maj 2007 |
 |
Auto prawie ze piekne tylko po co ten automat!!!!!!!?????
A ogólnie tam lekko siedzenia cos podniszczone
ale pozatym spox. No tylko ten automat. Argh
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
James
Administrator VIP
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Okolice Warszawy
|
Wysłany:
Wto 21:54, 29 Maj 2007 |
 |
Około jedna trzecia DeLoreanów miała automatyczne skrzynie biegów.
A siedzenia... cóż, samochód ma 26 lat i jak na ten wiek to siedzenia są w bardzo dobrym stanie. Przynajmniej widać, że są oryginalne.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
McFly
Bywalec
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Przyszłości
|
Wysłany:
Śro 15:04, 30 Maj 2007 |
 |
Ja to rozumiem(albo rozumie? no nie wazne)ale osobiscie nie kupił bym auta z automatem nawet Delo. A dlaczego go nie chcesz wystawic na otomoto bo widzialem na forum bttf ze nie chcesz.Dasz tylko Maila i ja ktos sie naprawde zainteresuje to napisze a nie beda ci zawracac gitary telefoniczie. Pozdro
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
kamil1983
Bywalec
Dołączył: 24 Wrz 2007
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SLUPSK
|
Wysłany:
Pon 17:09, 24 Wrz 2007 |
 |
Pytanie do James
Witam kolego mam odlorzone 55K frutu i mam pytanie czy zmieszcze sie z tym przedzialem gotówki w kupnie DeLo ..... razem z oplatami portowymi . Bo wiem ze mozna wywalczyc 0% wat bo delo bylo produkowane w UNI
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
James
Administrator VIP
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Okolice Warszawy
|
Wysłany:
Pon 23:06, 24 Wrz 2007 |
 |
Hmmm... trudne pytanie. Przede wszystkim dlatego, że nie wiem ile to jest 55k frutu. Wybacz, ale po prostu nie znam tego słowa.
To, że DeLorean był produkowany w Unii nie zwolni Cię z opłaty VAT. Możesz walczyć ile chcesz, ale VAT i tak pozostanie 22%. Możesz natomiast wywalczyć cło 0%, choć przy obecnej stawce (chyba) 6% nie będzie wielką sumą. Opłaty liczy się przecież od zgłoszonej wartości.
PS. Włącz sprawdzanie pisowni, proszę
Przy okazji chciałbym poinformować iż DeLorean z tematu został sprzedany i popłynął do nowego właściciela do Anglii.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez James dnia Pon 23:07, 24 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
 |
kamil1983
Bywalec
Dołączył: 24 Wrz 2007
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SLUPSK
|
Wysłany:
Pon 23:07, 24 Wrz 2007 |
 |
55 tys zl ps i jak jest z rejestracja oraz z przegladem niebedziesie gosciu krzywo patrzyl ze takie cudo mu przyprowadzilem
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
James
Administrator VIP
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Okolice Warszawy
|
Wysłany:
Pon 23:15, 24 Wrz 2007 |
 |
Aaaaa... to tak się to teraz nazywa? qrcze, ale język się zmienia.
Za taką sumę przy obecnym kursie dolara możesz sprowadzić jeżdżący samochód w średnio kiepskim stanie. Nie będzie to ideał, na pewno będzie potrzebował pracy, ale myślę że można czegoś już szukać.
Mam kilka pytań do Ciebie zanim jednak zdecydujesz się na zakup DeLoreana.
Masz gdzie go trzymać?
Masz inny samochód?
Poradzisz sobie z naprawami?
Stać Cię na utrzymanie tego samochodu?
Widziałeś go na żywo?
Jeździłeś takim?
Pewien jesteś, że chcesz go?
Nie zrozum mnie źle, nie chcę Cię przestraszyć... ale wiele razy widziałem sytuacje kiedy DeLo wydawał się komuś idealnym samochodem aż do momentu kiedy nie przejechali się nim kawałek. Okazywało się wtedy, że to nie to. Mam kolegę, który śnił o D latami. Dałem mu się przejechać, trochę porozmawialiśmy i czar prysł. Okazało się, że to nie jest po prostu samochód dla niego.
Zastanów się dobrze zanim wydasz kasę. Przyjedź do mnie, obejrzyj. Najlepiej poczekaj aż mój będzie jeździł, a wtedy zobaczysz co to na prawdę jest.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Delorean
Główny Administrator
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Pon 23:21, 24 Wrz 2007 |
 |
Czasami mądrość Jamesa mnie poraża (bez wazeliny )
Zaznaczam tylko by zachować pewną zasadę poufności danych, więc wszelkie "umawiania się", negocjacje cenowe, itp itd proszę na maila lub przynajmniej PW.
To juz powazna transakcja...
Pozdrawiam
Admin
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
James
Administrator VIP
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Okolice Warszawy
|
Wysłany:
Wto 0:03, 25 Wrz 2007 |
 |
hehe, dzięki
Chociaż nie wiem za co takie twierdzenie
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Delorean
Główny Administrator
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Wto 0:18, 25 Wrz 2007 |
 |
Cytat: |
Zastanów się dobrze zanim wydasz kasę. Przyjedź do mnie, obejrzyj. Najlepiej poczekaj aż mój będzie jeździł, a wtedy zobaczysz co to na prawdę jest. |
Za to
Mimo że błache, to rozsądne i potrafi ostudzić "zapaleńca" Choć nie ukrywam że byłbym wielce rad z kolejnego Deloreana w naszym kraju
Kamilu! Powodzenia!
Pozdrawiam
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
James
Administrator VIP
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Okolice Warszawy
|
Wysłany:
Wto 0:46, 25 Wrz 2007 |
 |
Ach, rozumiem Dzięki
Także chciałbym widzieć następnego D w Polsce. Chętnie pomogę sprowadzić (zwłaszcza jak za fatygę coś zarobię )... jednak jest duże ALE. Ten samochód nie jest "perfekt". Jest dość stary, ma swoje problemy, nie jest samochodem do jazdy na co dzień, mało kto podejmie się napraw, jeszcze mniej będzie wiedziało jak to dobrze zrobić. Poza tym DeLoreanem jeździ się dość trudno w porównaniu z "normalnymi" samochodami.
W pełni rozumiem zapaleńców, bo sam taki byłem, ale wiem chyba najlepiej co to naprawdę znaczy mieć DeLoreana. Trzeba przekonać się, czy ten samochód będzie Tobie pasował, trzeba mieć garaż, trzeba umieć naprawiać, trzeba mieć trochę kasy w zapasie. Może być sytuacja kiedy zepsuje się drobnostka, znany problem, a nikt w Polsce nie będzie wiedział co to jest. W procesie "naprawy" można wtedy stracić masę pieniędzy i czasu, a problem nie zostanie usunięty... a inne mogą tylko powstać. Zajmuje się DeLoreanami od ponad 10 lat i sporo widziałem. Ja mogę zająć się naprawą, ale jak chłopak mieszka 400km ode mnie, to nie będzie przyjeżdżał do mnie z każdą głupotką. A w 26 letnim samochodzie tych głupotek może być sporo... zwłaszcza na początku. To nie jest nowy samochód na gwarancji od dealera. Będzie stary, pewnie zaniedbany, trochę zniszczony, dawno po gwarancji i tylko jedna osoba w Polsce która naprawdę ten samochód zna.
Oczywiście jeżeli wydasz $25k na samochód to tych problemów nie będzie dość długo. Mówimy tu jednak o samochodzie w stanie średnio kiepskim.
I chyba najważniejsze - mimo fantastycznego wyglądu z zewnątrz, wiele osób bardzo źle czuje się wewnątrz i za kierownicą. Źle im się jeździ. Dlatego lepiej poczekać do lata, przyjechać w odwiedziny do mnie i poznać ten samochód przed zakupem. Po wydaniu pieniędzy i sprowadzeniu będzie trudniej zmienić decyzję... Nie będzie łatwo znaleźć kupca na D w Polsce.
Dlatego jak poskładam D do kupy, zapraszam na grilla wszystkich chętnych. Spotkamy się, pooglądamy, pogadamy, pojeździmy. Każdy będzie się mógł przekonać co to jest i czy naprawdę jest taki super na jaki wygląda.
Nikogo więc nie zniechęcam, nie odstraszam, nie próbuję zmienić jego zdania. Apeluję jednak o poznanie tego samochodu i naprawdę przemyślaną decyzję... żeby nie okazało się, że po zakupie nie ma kasy na benzynę do niego, czy na wymianę oleju - 7 litrów wchodzi
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Delorean
Główny Administrator
Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Wto 0:58, 25 Wrz 2007 |
 |
Cytat: |
Dlatego jak poskładam D do kupy, zapraszam na grilla wszystkich chętnych. |
A to se stanę pierwszy w kolejce . Delorean + kiełbaska to chyba najlepsza forma spędzenia wolnego czasu .
A tak na poważnie.
Nie jestem specem od Deloreanów, tę rolę zostawiam Jamesowi, jednak mam podobne zdanie. Jestem pewien że to "trudny wóz". Trzeba mieć naprawdę spore zaparcie. Nie ma sensu chyba kupować tego samochodu z powodu "mam trochę kasy, nie wiem na co wydać, a to se kupię Deloreana, bo co mi tam" Broń Boże nie posądzam Kamila o "słomiany zapał" jednak to co napisał James musi być wzięte pod rozwagę. Delorean powoli staje się samochodem "i na polską kieszeń". Trzeba mieć chyba więcej powodów do jego zakupu niż to że jest sztandarowym elementem filmu BTTF.
Pozdrawiam gorąco
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
kamil1983
Bywalec
Dołączył: 24 Wrz 2007
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: SLUPSK
|
Wysłany:
Wto 7:16, 25 Wrz 2007 |
 |
Mam kilka pytań do Ciebie zanim jednak zdecydujesz się na zakup DeLoreana.
Masz gdzie go trzymać? Garaz z alarmem
Masz inny samochód? Toyota Celica stara
Poradzisz sobie z naprawami? Elektryke sam moge zrobic
Stać Cię na utrzymanie tego samochodu? Stac
Widziałeś go na żywo? NIE
Jeździłeś takim? NIE
Pewien jesteś, że chcesz go? TAK
w sumie masz racje na lato mozemy sie zgadac przyjade pogadamy obejrze dokladnie itp. i ew dojdzie odrazu do tranzakcji
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
James
Administrator VIP
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Okolice Warszawy
|
Wysłany:
Wto 10:38, 25 Wrz 2007 |
 |
Ok, czyli większość warunków spełniasz
Nie widząc jednak samochodu nigdy na oczy trudno jest podjąć decyzję o zakupie. Jak napisałem wcześniej, wiele osób jest bardzo rozczarowanych i źle się w nim czuje.
Zaglądaj na forum, bo jak tylko D będzie znowu na chodzie to wszyscy tutaj będą wiedzieli o tym. Wtedy zapraszam. DeLorean nie zając i nie ucieknie A póki co napełniaj skarbonkę dalej... im więcej w niej będzie, tym lepszy samochód kupisz, lub tym więcej będziesz miał na ewentualne naprawy i eksploatację.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|